Życie parafialne do 1945 roku.
Katolicka parafia miała nadal charakter cywilno-wojskowy. Ministerstwo Wojny przeznaczyło na budowę kościoła 30 000 marek i zastrzegło sobie, że świątynia będzie służyła cywilom i wojskowym do czasu stacjonowania garnizonu w Szczecinie. Proboszcz Hirschberger, oprócz pracy duszpasterskiej prowadzonej wśród wojskowych, organizował dodatkowo wieczorki - spotkania katolickich wojskowych z cywilami, na których dyskutowano sprawy religijne, śpiewano pieśni wojskowe i patriotyczne.